Homofobia ma różne oblicza. Manifestuje się w realnej przemocy i w nienawiści, ale i przybiera nobliwe oficjalne formy, wyłania się pod postacią prawa, kulturalnego obyczaju lub naukowej obiektywności. W twórczości artystycznej może pojawiać się jako negacja lub przemilczenie, jako deprecjonowanie lub nawoływanie do cenzury. Homofobia przede wszystkim jest jednak pewną stałą obecnością społeczną i kulturową. Jak zatem sobie z nią radzić, zanim będziemy mogli o niej zapomnieć? Jak ją wykorzystać przeciwko niej samej, jak jej represje przekształcić w kreacje? Poszukiwanie odpowiedzi na te dylematy doprowadziło mnie do sztuki i lekcji, jaką nam daje jej historia. Książka, która mnie ostatnio zainspirowała, stawia te problemy na ostrzu noża, prowokacyjnie i ambiwalentnie. Outlaw Representation. Censorship and Homosexuality in Twentieth-Century American Art czyli Przedstawienia wyjęte spod prawa. Cenzura i homoseksualizm w sztuce amerykańskiej XX wieku, taki tytuł nosi wydana w 2002 roku przez Oxford University Press, książka amerykańskiego historyka sztuki Richarda Meyera. Historia sztuki amerykańskiej, którą napisał Richard Meyer, jest historią zwycięzców, homoseksualnych artystów, którzy odnieśli sukces i którzy należą już do kanonu amerykańskiej kultury. Natomiast cenzura i homofobiczny zakaz są traktowane przez autora jako siły kreatywne, inspirujące artystów, pobudzające ich do wyszukanych strategii wizualnych i wystawienniczych Meyer skupia się na karierach i wybranych dziełach takich postaci, jak Paul Cadmus, Andy Warhol, Robert Mapplethorpe, David Wojnarowicz, Holly Hughes oraz grupy Gran Fury, związanej z aktywizmem wobec AIDS, którym poświęca poszczególne rozdziały. Wszyscy oni mają już swoje miejsce zarówno w historii sztuki, jak i historii homoseksualizmu. Książka Meyera nie odkrywa zatem nieznanych twórców, ofiar cenzury, ale analizuje dzieła tych, którzy potrafili wykorzystać represję i przetworzyć ją w artystyczny sukces. Ponadto analiza Meyera polega na tym, iż pokazuje, w jaki sposób zmaganie się z zakazem seksualnej ekspresji jest zapisane w strukturze dzieł. Autor nie dekoduje zatem homoseksualizmu z ukrytych kryptogramów, gdyż jest on na powierzchni twórczości wymienionych artystów, ale odsłania siłę jego obecności pomimo cenzuralnych nacisków i panującej w otaczającej kulturze homofobii. Jest to zatem historia nie tylko zwycięzców, ale i historia indywidualnej odwagi jednostki w obliczu systemu, z tego też powodu Outlaw Representation to książka do pewnego stopnia triumfalna, opowiadająca historię sławy, trwającej więcej niż warholowskie piętnaście minut, nie tylko pomimo, ale właśnie dzięki cenzurze i homoseksualizmowi.